Opinie o programie szkoła średnia w USA
Opinia naszej uczestniczki Zosi:
Dzień dobry!!
Chciałam napisać i krotko opowiedziec o moich wyjezdzie. Jestem naprawde pozytywnie zaskoczona tym jak to tutaj wyglada. Szkola jest po prostu cudowna, przedmioty szkolne ktore wybralam są naprawde super(np. ceramika!!) nauczyciele tutaj są jak moi przyjaciele, znajomych tez mam niesamowitych, wiem że są to znajomosci na cale zycie. Moi host rodzice sa rowniez swietni, bardzo dobrze sie dogadujemy i czujemy sie ze soba bardzo komfortowo, tak jak w prawdziwej rodzinie. Jestem tez w szkolnej druzynie biegania, i zawody to najlepsze co istnieje tutaj, cala druzyna sie wspiera i jest swietna atmosfera. Ogolnie podsumowując, przyjazd tutaj to najlepsza decyzja jaką podjelam (prosze nie mowic mamie, ale tak mi przykro jak mysle o powrocie do domu, oczywiscie ciesze sie ze zobacze rodzine i znajomych z Polski, ale bardzo bardzo pokochalam zycie tutaj), dziękuje bardzo za pomoc we wszystkim, bo dzieki temu tutaj jestem.
Pozdrawiam, Zofia
Opinia rodziców naszej uczestniczki Joanny:
Dzień dobry Pani Moniko,
Chciałabym podziękować za pomoc w organizacji wyjazdu do USA. Asia wróciła pod koniec czerwca z Michigan. To był wspaniały rok, dodatkowo córce udało się zdobyć oficjalny High School
diploma ( rodzina bardzo pomogła w biurokracji, a Asia musiała zaliczyć dodatkowo kilka przedmiotów online), ale koniec końców zdobyła dyplom ukończenia szkoły średniej a co za tym idzie nie musiała powtarzać roku w Polsce. Dostała się zarówno na kierunki na UW jak i na SGH, jednak wybrała studia po angielsku na akademii Leona Kozminskiego.
Gdyby nie wyjazd nie miałaby takich możliwości oraz oczywiście niezapomnianych wrażeń i chwil.
Pozdrawiam
Zuzanna I.
Opinia naszej uczestniczki Marysi:
Wyjazd do USA był spełnieniem marzeń i jednym z najlepszych doświadczeń w moim życiu. Oczywiście, na początku miałam obawy, czy sobie poradzę, lecz dzięki świetnej host rodzinie, cudownym nauczycielom i przyjaciołom, szybko się odnalazłam.
Amerykańska szkoła pokazała mi, że nic nie stoi na przeszkodzie, by próbować nowych rzeczy i chodzić na zajęcia, z którymi wcześniej nie miałam styczności. Moje szkolne przedmioty, oprócz języka angielskiego i historii Stanów Zjednoczonych, to matematyka finansowa, sztuka, chór, kreatywne pisanie, astronomia i sztuki kulinarne. Nauczycielom zależało, aby uczeń odkrył swoje pasje i talenty, dzięki temu mogłam spróbować swoich sił w szkolnym musicalu, a także w konkursach ze śpiewu indywidualnego i chóralnego.
Moja host rodzina i znajomi starali się pokazać mi chociaż część USA, dzięki czemu zwiedziłam Oklahomę, Alabamę, Florydę, Georgię i oczywiście Teksas, gdzie przebywałam.
Gdybym miała taką możliwość, bardzo chętnie przeżyłabym to wszystko jeszcze raz!
Opinia rodziców naszej uczestniczki Julki:
Dzień dobry,
Pani Moniko, chciałem osobiście podziękować Pani i całej ekipie biura Foster (zwłaszcza pani Marlenie oraz pani Agnieszce ) za pomoc w realizacji marzeń naszej córki.
Nasz wyjazd był mega udany a całoroczny pobyt Julii w USA ubogacił ją i otworzył nowe możliwości.
Z pozdrowieniami
Andrzej G.
Opinia rodziców naszej uczestniczki Hani:
Polecamy Foster a szczególnie panią Monikę Nitczyńską jako polskiego koordynatora wyjazdu naszej córki Hanny na wymianę do USA. Mieliśmy stały kontakt i odpowiedź na wszystkie pytania jakie mieliśmy w związku z wyjazdem naszej Hani (a mieliśmy ich dużo 🙂
). Również podczas pobytu Hani w USA mogliśmy liczyć na wsparcie. Szczególnym momentem był przyśpieszony powrót naszej córki w związku z pandemią Covid (w 1,5 dnia zorganizowany powrót do Polski łącznie z biletami). Możemy również polecić fundację PAX, z którą współpracuje Foster . Koordynatorzy po stronie amerykańskiej byli całkowicie do dyspozycji swoich podopiecznych, starali się na bieżąco rozwiązywać problemy, często się kontaktowali ze swoimi podopiecznymi i przekazywali nam na bieżąco informacje. Każdym zastanawiającym się rodzicom możemy polecić Foster i panią Monikę jak i fundację PAX jako szansę na wspaniałą przygodę dziecka. Magdalena Krzysztof Demeszuk
Wiadomość od mamy naszej uczestniczki:
Marysia jest w USA bardzo szczęśliwa. Host family otoczyła ją wspaniałą opieką. Ma też grono koleżanek, z którymi spędza czas w szkole, ale i w weekendy (przyjęcia urodzinowe, zakupy, imprezy szkolne i sportowe, basen). Bardzo łatwo nawiązała kontakty.
Za każdym razem, gdy do mnie dzwoni, widać radość w jej oczach, gdy opowiada o minionych tygodniach.
W szkole czuje się bardzo dobrze. Wybrała sobie przedmioty, które ją interesują (matematyka finansowa, astronomia, chór, kulinaria, literatura itp) i z pasją się ich uczy. Ja już się martwię tym, że później będzie musiała się znów przestawić w Polsce na edukację pełną teorii:(
Wyjazd do USA do liceum, to była najlepsza życiowa decyzja Marysi.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Sz.
Podsumowanie wymiany w USA od Hani
Pomysł na wyjazd na wymianę siedział w mojej głowie już od dłuższego czasu, kiedy zdecydowałam się zadzwonić do Pani Moniki z Fostera i umówić się na spotkanie. Od tamtego chwili czas zaczął płynąć niesamowicie szybko, a ja rzuciłam się w wir przygotowań do wyjazdu. W styczniu złożyłam wszystkie papiery i pozostało mi tylko czekać na informację o placemencie. I tak oto pewnego marcowego popołudnia otworzyłam maila z nagłówkiem: Gratulacje! Następny rok spędzisz w stanie Utah. Rodzina u której miałam spędzić cały rok szkolny wydawała się idealna. Z czwórką host rodzeństwa nie można się nudzić! Nasze zainteresowania także się pokrywały, moja host family uwielbiała aktywnie spędzać czas.
Pod koniec czerwca po raz pierwszy postawiłam stopę na Amerykańskiej ziemi, a moja host family dołożyła starań żebym czuła się u nich jak u siebie w domu ( z obowiązkami domowymi włącznie 😉 Nie mogę powiedzieć, że pierwsze miesiące w stanach były dla mnie łatwe. Szkoła wydawała się prztłaczająca, ludzie w szkole zbyt zajęci swoimi sprawami żeby nawiązywać nowe znajomości, a tęsknota za domem rosła z każdym dniem. Także styl życia mojej host family był bardzo inny od tego do którego byłam przyzwyczajona. Jednak z czasem, krok po kroku, każdy dzień wydawał się trochę łatwiejszy i Millville w stanie Utah zaczęło być moim drugim domem. Od samego przyjazdu byłam zaangażowana w jak najwięcej szkolnych wydarzeń, a także dołączyłam do szkolnych drużyn cross country, swimming oraz track&field. Poznałam tam wspaniałych ludzi i stopniowo zdobywałam nowych przyjaciół. Zdecydowanie najbliższmi mi osobami na wymianie byli inni exchange students, ale postarałam się aby mieć także amerykańskich przyjaciół. Przed wyjazdem, Utah zdecydowanie nie było moim wymarzonym stanem, ale okazało się że lepiej nie mogłam trafić. Piękne, górskie krajobrazy, jazda na nartach w każdy zimowy weekend, wyjazdy nad jezioro latem, to tylko niektóre z rzeczy które zajmowały mi czas wolny. Jako że moja host family uwielbia podróżować, zabrali mnie ze sobą do Meksyku, San Diego, LA, Vegas i do pięknej południowej części stanu Utah.
Wyjazd na wymianę zdecydowanie zmienił moje życie na wiele sposobów i otworzył mi wiele nowych możliwości. Dzięki wymianie zasmakowałam amerykańskiego stylu życia, dostałam się na uniwersytet w Wielkiej Brytanii i poznałam wielu wspaniałych ludzi. Jeśli zastanawiasz się czy warto wyjechać na wymianę do USA, odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak!
Witam!:)
Nie wiem czy mnie Pani jeszcze pamięta, ja właśnie jestem na programie High School w Rhode Island:D Chciałam tylko przekazać że u mnie wszystko bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolona z programu:)
Jak zapewne Pani wie, moja host rodzina postanowiła że zostanę u nich cały rok. Bardzo się z tego cieszę, bo szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie że mogłabym teraz zmienić rodzinę. Na początku rozmawiali ze mną i mówili mi że owszem zmienię rodzinę. Po pewnym czasie zaprosili mnie na rodzinne spotkanie i powiedzieli że jeśli chcę, będzie im bardzo miło jeśli z nimi zostanę:) Nie wyobrażam sobie lepszej host rodziny niż moja! No i oczywiście wiem że miałam bardzo dużo szczęścia. Mogę też stwierdzić, że większość kłopotów między rodziną a uczniem jest ze strony uczniów… Moja host rodzina ma bardzo złe doświadczenia z kilkoma uczniami. Na początku byli trochę z rezerwą w stosunku do mnie i mojej brazylijskiej siostry, ale jak tylko zauważyli że staramy się przestrzegać och zasad i być blisko nich, są w stanie zrobić wszystko żeby nam było miło:) Wczoraj z moim host tatą montowałam kosz do koszykówki, tylko dlatego że mu powiedziałam że lubię kosza:)
Bardzo się cieszę z mojej wymiany. Przeżywam wszystkie „najbardziej amerykańskie” przeżycia. Mam już za sobą haloween i thanksgiving. Dzięki mojej host rodzinie mogę w pełni doświadczyć wszystkich amerykańskich atrakcji, takich jak trick or trit albo apple pie:D Udało mi się nawet kilka razy nurkować z moim host tatą, co było świetnym przeżyciem! A w kwietniu prawdopodobnie polecę do Arizony w trakcie przerwy świątecznej:)
Prawdopodobnie Pani tego nie widziała ale moja fundacja postanowiła przeprowadzić ze mną „wywiad” do ich gazetki. W prawdzie to było już dawno temu, ale jeśli Pani chce może Pani przejrzeć:) http://www.nwse.com/news.pdf
Pozdrowienia z USA!
Martyna K.
Dzień dobry,
Naukę w Kuna High School zaczęłam dwa tygodnie temu i uwielbiam tę szkołę! Nauczyciele są przemili i pomocni. Poznałam tu mnóstwo wspaniałych ludzi. Mam osiem przedmiotów, wybrałam sobie socjologię, ekonomię, angielski, speech, government, astronomię, chór i matematykę. Codziennie czuję się jak w High School Musical. (Trochę śmieszne porównanie ale jak najbardziej trafne 😉 )
Moja host rodzina jest wspaniała. Przed rozpoczęciem szkoły pojechaliśmy na mój pierwszy w życiu camping i złowiłam pierwszą w życiu rybę! ? Wybór biura Foster i fundacji NWSE był jednym z lepszych w moim życiu. Spełniam swój American Dream i jestem przeszczęśliwa.
Jeszcze raz dziękuje za wszystko z całego serca! ❤️
Lots of love,
Kasia W
Skontaktuj się!
W przypadku pytań dotyczących wyjazdu do USA, prosimy o kontakt: